Gdy zaczynałem swoją historię z archicadem przez myśl mi nie przeszło, że będę robił to co teraz : tworzył wirtualne przestrzenie usiane masą różnorodnej informacji.
BIM wydaje się dla wielu osób nieosiągalny, ogromny jak ocean. Jego bezkres cały czas się powiększa a użytkownik jest jak żeglarz który eksploruje tą przestrzeń i wypatruje charakterystycznych punktów. Z jednej strony jako ów ekplorator możemy zabłądzić, możemy opaść na dno… Ale ro z jednej strony.
Archicad jest jak owe morze, z duża liczbą możliwości. Chcesz zrozumieć BIM? Pobaw się z dzieckiem lego duplo. Przystawiając kolejne klocki pierwszy ustawiasz na podstawce, drugi na nim, trzeci z boku aby go podparł…i tak w kółko.gdy skończysz zastanów się. Dzięki części klocków to wszystko się trzyma – to konstrukcja. Jedne są na zewnątrz a drugie w środku budowli.
A teraz już skończyłeś, zbudowałeś. Ile to trwało? To jest czas.
Teraz rozłóż budowle na części i pogrupuj klocki tego samego koloru. Teraz grupy rozdziel pod względem wielkości. Gdy zaczniesz obserwować zauważysz ile jest klocków żółtych, czerwonych itd. Ile podwójnuch a ile poczwórnych. A na koniec ile jest w sumie. Tetaz weź czerwone klocki i przelicz na wadze kuchennej ile ważą? Z Proporcjonalnie do ceny którą zapłacileś policz ile te czerwone klocki są warte. A co gdy się już zepsują? Zutylizujesz je wyrzucając je do kosza.
A teraz na poważnie, zrób ową zabawę. To co zrobisz to BIM!!
Podoba się? Jeśli tak zostaw po sobie ślad